Mec. Dubois ostro o sprawie Palikota. „Nikt przy zdrowych zmysłach nie mógł tego zrobić”

Dodano:
Janusz Palikot Źródło: PAP / Maciej Kulczyński
Janusz Palikot decyzją sądu ma spędzić najbliższe dwa miesiące w areszcie. Jego obrońca Jacek Dubois przekazał najnowsze informacje w sprawie.

Zatrzymanie Janusza Palikota wywołało niemałe emocje. Przedsiębiorca jest podejrzany o przywłaszczenie mienia oraz oszustwo. Sąd zadecydował o zastosowaniu wobec niego aresztu tymczasowego na okres dwóch miesięcy. Biznesmen może wyjść wcześniej na wolność, jeśli wpłaci milion złotych poręczenia majątkowego.

Palikot zatrzymany. Dubois przekazał najnowsze informacje

Obrońca byłego posła PO Jacek Dubois ma poważne zarzuty pod adresem prokuratury. Twierdzi, że doszło do złamania tajemnicy adwokackiej, ponieważ po zatrzymaniu Janusza Palikota funkcjonariusze CBA zarekwirowali jego telefon, a zawarta w nim korespondencja trafiła do prokuratury. Przy okazji zaznaczył, że nie podejrzewa Adama Bodnara by był inspiratorem naruszenia tajemnicy adwokackiej.

Prawnik poinformował, że w poniedziałek złożył do Prokuratury Krajowej zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa i dokument, z którego wynika że jest obrońcą Janusza Palikota od maja zeszłego roku w innej sprawie karnej.

Obrońca Palikota o „ukrytym ziobryście”

Mecenas ocenił, że „we wrocławskiej prokuraturze pracuje osoba, która sabotuje działania według prawa”. Prawnik wprost określił prokuratora zajmującego się sprawą Janusza Palikota „ukrytym ziobrystą”. – To co mówił prokurator, jest poza faktami. Bije licznik i każda minuta tego pana w budynku prokuratury to jest kompromitacja tej instytucji. Pytanie, czy prokuratura umie pozbyć się tych złych rzeczy, które działy się w ostatnich latach. To jest jakaś piąta kolumna. Nikt przy zdrowym rozumie nie mógł tego zrobić – stwierdził.

Pytany o to, czy Janusz Palikot zdecyduje się zapłacić poręczenie majątkowe, Jacek Dubois przyznał, że nie sądzi, żeby pieniądze się znalazły. – Mój klient starał się do końca uratować to przedsięwzięcie gospodarcze, angażując w nie cały swój majątek, on takich rezerw finansowych, które sąd wyznaczył jako poręczenie majątkowe, nie ma. Będziemy w zażaleniu przedstawiać jego sytuację majątkową, prosząc, by sąd odwoławczy zmienił i zmniejszył to poręczenie do kwot, które będą realne dla jego bliskich, dla jego rodziny, do spłacenia – wyjaśnił.

Źródło: RMF 24
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...